Śmierć wrogom - Sentino

Śmierć wrogom

Sentino

00:00

04:10

Similar recommendations

Lyric

Yeah

Sentino, "Zabójstwo 2.0"

W-wa Mokotów, Moko-moko-tów

Dziki, dziki, dziki wschód

Ty kurwo, ha

Patrzę na tych kurwa raperów, kurwa

Wy wyglądacie jak jakieś menele dworcowe, kurwa

Ja nie wiem o co wam chodzi, kurwy jebane

Dawajcie na rozkminkę z nami, co?

Tennessee Bourbon, jak nie da to chuj z nią

Nic już do mnie lepiej nie mów - nie gadam z kurwą

Nie gadam z kurwą, nie, nie gadam z kurwą

Gryzą tą rękę, która ich karmi i jeszcze naplują

Najpierw okłamią, później lepiej się czują

Niech moi wrogowie już zamkną te dupy, niech lepiej zbastują

Gdzie leszcze pasują, ja nie pasuje, ja człowiek konkretny

Nie gadasz o tym co żyjesz, ziomuś ja robię te rzeczy

Nie odsłaniam się, chociaż mi trzepią telefon

Kwestia czasu póki mnie zamkną, jebany pech ziom

Im głośniej szczeka, tym bardziej obsrany

Twierdzi, że za nim grupy zorganizowane

Konfitura najpierw jest kotem, a potem na psy

Po dwóch stronach płotu nie krakaj, nie gadaj nic o mnie jak bicz

Zwykła kurwa, mała prostytuta

Co chodzi, się klei się do zwykłych frajerów po nocnych klubach

Śmierć wrogom, chwała mordom

Chwała mordom, chwała, chwała mordom

Śmierć wrogom, chwała lojalnym

Nie pytaj dlaczego to niby ja jestem tak mało otwarty

Śmierć wrogom, chwała mordom

Chwała mordom, chwała, chwała mordom

Śmierć wrogom, chwała lojalnym

Nie pytaj dlaczego to niby ja jestem tak mało otwarty

Błąd życia - była dziewczyna

Która jak szmata, cwelom tą dupę wypina

Gruba rozkmina, chcieli Sentina policzyć na kasę

Naprawdę pierdolę policje jak wasze rozkminy w tej rapgrze

Rolex na łapie, szkoda, że nie mam złotego

Dla mnie numer jeden, nie będę się jebał z Omegą (nigdy)

Fenomenalnie się czuje jak wpada ten becel pedałku

Na pełnym legalu, z rapu, bez żadnych wałków

Jebać twoje flow, punchline'y zmyślone

Nie jesteś od nas, gadasz jak tajniak i koniec

Zero kompromisów, kompromituję konkurentów

Zero kompetencji z waszej strony, koniec ściem już

Nie będę gadał z debilem jak kurwa on nie da nam sosu

Jedna kobieta jest święta, druga to jedna na boku

Dwa do jednego, cisnę z tym gównem jak wynik sportowy

Śmierć wrogom, w moim świecie wszyscy są chorzy

Śmierć wrogom, chwała mordom

Chwała mordom, chwała, chwała mordom

Śmierć wrogom, chwała lojalnym

Nie pytaj dlaczego to niby ja jestem tak mało otwarty

Śmierć wrogom, chwała mordom

Chwała mordom, chwała, chwała mordom

Śmierć wrogom, chwała lojalnym

Nie pytaj dlaczego to niby ja jestem tak mało otwarty

- It's already the end -