Koło - Białas

Koło

Białas

00:00

03:03

Similar recommendations

Lyric

Mama smutna, tata zły

Tata wódka, mama łzy

Idę na ławkę, by się wyluzować stamtąd wyganiają mnie psy

Ja nie kumam czemu mam kurwa stąd iść

Zostałbym w domu, gdybym tylko pewność miał, że zaraz zapuka szczęście do drzwi

Są na mnie źli, mimo że nic nie zrobiłem to już jestem dla nich przestępcą

I są dla mnie źli, bo myślą, że pchamy z kumplem to zielsko, robimy to często lecz tylko do fif

Wszystko co mamy to pewność, że chcemy uciekać koleżko, bo życie w tej wsi

To pierdolone kalectwo, to zabija w nas człowieczeństwo i zabija sny

Ja zarapuje Wam o wszystkich moich słabościach

Po to żebyście kurwy miały z czego się pośmiać

Mama od małego uczyła bym wykładał prawdę na stół

I w największym głodzie ostatnią kanapkę jadł z bratem na pół

Jestem głosem ludzi przez to czuję dumę i szczery gram hip-hop

To dla mnie największa nagroda, nie jakiś Fryderk za hip-hop

O wiele więcej ja wyniosłem z biedy niż z tego sukcesu

Tak często tam wracam, bo znów zapomniałem wziąć stamtąd uśmiechu

Każdy myśli, że żyję jak król

Mam w chuj wolnego czasu

Chodzę i rozpierdalam sobie pieniądze na byle co (choć bywa i tak)

Moje życie nie wygląda jak sen (choć bywa i tak)

Moje życie to ciągle rap, rap, rap, rap...

Pieniądze to dla mnie nie żadna religia

Nie myśl, że bym za nie dał duszę do Żyda

Pieniądze to dla mnie tylko narzędzie

Którego powoli się uczę używać

Jak zarobiłem pierwszy tysiąc na rapie to poczułem się jakbym wynalazł koło

Jak zarobiłem pierwszy tysiąc na rapie to poczułem się jakbym wynalazł koło

Pieniądze to dla mnie nie żadna religia

Nie myśl, że bym za nie dał duszę do Żyda

Pieniądze to dla mnie tylko narzędzie

Którego powoli się uczę używać

Jak zarobiłem pierwszy tysiąc na rapie to poczułem się jakbym wynalazł koło

Jak zarobiłem pierwszy tysiąc na rapie to poczułem się jakbym wynalazł koło

Mama smutna, tata zły

Tata wódka, mama łzy

Idę na ławkę, by się wyluzować stamtąd wyganiają mnie psy

Ja nie kumam czemu mam kurwa stąd iść

Zostałbym w domu, gdybym tylko pewność miał, że zaraz zapuka szczęście do drzwi

Są na mnie źli, mimo że nic nie zrobiłem to już jestem dla nich przestępcą

I są dla mnie źli, bo myślą, że pchamy z kumplem to zielsko, robimy to często lecz tylko do fif

Wszystko co mamy to pewność, że chcemy uciekać koleżko, bo życie w tej wsi

To pierdolone kalectwo, to zabija w nas człowieczeństwo i zabija sny

- It's already the end -