Było, nie minęło - Kuban

Było, nie minęło

Kuban

00:00

03:26

Similar recommendations

Lyric

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi, hej

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi

Pochodzę z miasta małych ludzi i dużych nałogów

Jednego czeka emigracja, a drugi ma dozór

Widzę typa, wspominam razem kręcone baty

Teraz bez kresek typ już nawet nie pójdzie do pracy

Wzrok matki, pora chyba zdjąć klapki

Nie siedzi jej sposób mego wybicia spod klatki

Kino nocy, nie żal czego nie widzą oczy

Może być spokojna, już zamieniłem na wino prochy

Na początku naszej trasy było strasznie

Gdy rano zapinałem pasy w naszym aucie

Niby wcześniej nadawałem się na odwyk

Ale już wtedy to był zarys na psychiatrię

A wkoło o kredo pytają jak o Wi-Fi

Wydzwania Vivus, wymyślają CV

Osiedlowy mam talent

Bez aprobaty jury

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi, hej

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi

W porozrywanym zeszycie zostawiam wczoraj

A pytają wciąż o plany na życie jakbym coś olał (tak!)

Rzuciłem studia na trzecim roku nie byle po co

A gdy klasyfikują mnie ci z boku nie widzę po co

Się młody doigra, tak mi mawiano

A Mixtape dał mi się odkuć

Rok, drugi zwiedzamy kraj

Miałem zrobić magistra, zrobiłem panią magister

Zawsze na odwrót, ktoś musi, to cały ja

Nie daj Boże mi na dno spaść

Zwykle staram się jak mogę, ale cham to cham

Opatrzność ma stoi na baczność, ha

A nigdy nie byłem tym, który pod dyktando grał

Tańczę tango jak facet

Życie to bal, jednak dla kelnera jest tłem

Widzę tak samo, na mnie patrzą inaczej

Zmienia się kat, ale wpływu nie ma na treść

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi, hej

Głowa do góry, nie vis-à-vis

Mam swój świat kiedy mijam ich

Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy

I tak większość patrzy jedynie pod nogi

Wiele się zmieniło

Zobacz jak szybko czas mija

Coraz większe nic

Ten dym nas już powolnie zabija

Wiem, widziałem wiele

Dzieciak trzymaj pion

Bądź kim chcesz być, a nie kim oni chcą

Ukryty w mieście krzyk

Musisz uważać na ten taniec

Co się stało z nimi

Błądzą wciąż, ja ich nie trawię

Biegnę drogą drugą

Nie rozumiem nic, już nic nie kumam

Żyję pełnią życia i tutaj nie zamulam

Ilu z was marzy o tym?

Ilu z was marzy o tym?

Ilu z was marzy o tym?

Ilu z was marzy o tym?

Ilu z was marzy o tym?

- It's already the end -