Satelity - Małpa

Satelity

Małpa

00:00

03:55

Similar recommendations

Lyric

Returnersi

Jesteś spięty, bo gram koncerty?

Mijają lata, przychodzą oferty

Mój styl jest drętwy i brak mi puenty?

Czasami gadam jak pierdolnięty

Rzucam strzępy myśli wziętych żywcem

Jakby nie z tego świata

Choć jest piękny, instrumenty mówią

Że za szybko się obraca

Zamknęli mnie w nawiasach

Mam kłaść akcenty według zasad

Być ładnie uśmiechnięty bo podobno się opłaca

Na zmianę praca, dom, skręt i skłon, coś na kaca

Na moralniaka bo wraca, jeżeli strugasz pajaca

Wszystko wokół kręci się, są na to wzory

Lepiej z nikim nas nie pomyl, to my wolne elektrony

Bezpieczeństwo? to pozory, ponoć już nam biją dzwony

Jeśli będziemy słabi rozdziobią nas kruki, wrony

To nie zabobony, ani jedna z miejskich legend

To reguły starej szkoły, który z was jest numer jeden?

Wyższy level dalej wiąże knebel

Tym co nie są gotowi na zmiany

Wchodzę na kolejny szczebel choć nie sprzyja układ planet

Krążą wokół mnie jak satelity

Sprawy na które ponoć mam wpływ

Więc próbuję zmieniać ich orbity

Dłużej nie zaprzątać sobie głowy żadną z nich

Krążą wokół mnie jak satelity

Sprawy na które ponoć mam wpływ

Więc próbuję zmieniać ich orbity

Dłużej nie zaprzątać sobie głowy żadną z nich

Wielki projekt Boga Ojca

Trzecia planeta od słońca

Jednego z wielu w galaktyce

Której najbliższy sąsiad ma swoje granice

Trzy miliony lat świetlnych stąd

Bez końca mógłbyś zapuszczać się w głąb

Tutaj nic nie stoi w miejscu, problemy leżą na sercu

Czas ucieka dla człowieka, który zwleka to bez sensu

Bez precedensu, my versus układ odniesienia

Bez wątpienia bez brania jeńców menciu, bez znaczenia

Bez cienia wątpliwości zmieniam brzmienia i tematy

Gadam jak fanatyk, wbijam Ci się z buta do chaty

Street credit spłacam na raty, tonę w długach

Bo gram dzisiaj inną rolę niż przed laty w klubach

Małolaty mają ubaw gdy im mówię o korzeniach

Starzy nie chcą patrzeć wstecz, bo żyjemy tu i teraz

Nic już nie masz do stracenia

Mierzysz, strzelasz to twój łuk

Aż po grób nic nie zmienia tego, że patrzymy w przód

Krążą wokół mnie jak satelity

Sprawy na które ponoć mam wpływ

Więc próbuję zmieniać ich orbity

Dłużej nie zaprzątać sobie głowy żadną z nich

Krążą wokół mnie jak satelity

Sprawy na które ponoć mam wpływ

Więc próbuję zmieniać ich orbity

Dłużej nie zaprzątać sobie głowy żadną z nich

(Krążą wokół mnie)

(Krążą wokół mnie)

Krążą wokół mnie

Krążą wokół mnie

- It's already the end -