Żar - Kaz Bałagane

Żar

Kaz Bałagane

00:00

02:21

Similar recommendations

Lyric

Polski 50 Cent, zjadłem parę piguł, parę (cip, cip)

Mówią na mnie "Byku", no bo jestem bykiem

Dzwoni dzwonek, widocznie ktoś przyszedł

Za wizjerem jakiś dziwny typ z jakimś dziwnym typem

Nie otwieram, nie chce mi się

Nie wiem, jak na tym bym wyszedł

(Jebać, jebać, jebać jebać)

Upał jak skurwysyn, raczej wiatrak nie pomaga

Dobra, poszli na przeciwko do sąsiada, coś tam gada

Chyba poszło o kalendarz kominiarza

Nie ufam dalej, choć może to tylko moja faza (jebać, jebać)

Żar zajebał, aż mi w asfalt wchodzą buty

Osiedlowe knury na placyku o tej porze wietrzą brzuchy

Zapierdalam po zakupy (po zakupy)

Mleczko kokosowe, grzyby i krewetki tu do pysznej tajskiej zupy

- It's already the end -