Czas dokonać wyboru - Waco

Czas dokonać wyboru

Waco

00:00

03:31

Similar recommendations

Lyric

Hemp Gru, Ewenement, elo

Hemp Gru, Ewenement, elo

Hemp Gru, Ewenement, elo

Oto kilka prostych słów, ty uwierz w ich prawdziwość

Jeśli chodzi o wybór, to zawsze masz możliwość

Lecz pamiętaj o tym, kiedy będziesz szedł własną ścieżką

Że zwykle dobrze wybrać jest ciężko

Dokąd prowadzi twoja ścieżka – weź się zastanów

Paru małolatów, na podwórku snucie planów

Pierwsza przyjaźń; sam decydujesz i nie zapominasz

(Być kimś) Być sobą, czujesz? Czas szybko mija (Taa)

Ja nawijam, to nie meta

Jeden marzył o wielkiej fortunie i kobiеtach

Poznał dziewczynę – okazało się, że to nie ta

Zalał formе i aby utrzymać potomka

Musi tyrać w fabryce, a niewierna żonka

W tym czasie zabawia się z sąsiadem

Niby rodzina, a chuj na to kładę!

Pamiętam drugi; pierwszy zaczął jarać szlugi

Pierwszy do wódy, miał być sportowcem

Lecz szło mu w kratę; pierwsze narkotyki i popłynął z tematem

Mało tego, w hel wpierdolił swe siostry

Teraz z nimi zapierdala na detoksy

Trzeci był ostry, nie chciał bać się niczego

Pragnął piekła dla siebie i nie lubił domu swego

Razem z kolegą odjebali psa, dumni z tego

Zamknięci w puszce do dnia dzisiejszego

Co do czwartego, jego historii nie pisałem

Stoję, jak stałem, drogę swą wybrałem sam

Wyboru dokonałem, dar dostałem, cel obrałem

Zrozumiałem, że zwycięży tylko ten, który nie zwątpi

Że bogaty ten, który nie skąpi

Jutro też jest dzień – nie martw się, zanim nastąpi, bo

Jutro, jak wszystko, jest w rękach Boga

Ora ziom, by z kursu nie zbaczała twa noga, elo!

Oto kilka prostych słów, ty uwierz w ich prawdziwość

Jeśli chodzi o wybór, to zawsze masz możliwość

Lecz pamiętaj o tym, kiedy będziesz szedł własną ścieżką

Że zwykle dobrze wybrać jest ciężko

Każdej nocy, zanim nowy dzień przywitasz

Sam siebie o to pytasz

Czy jak dostaniesz szanse, to ją schwytasz

Czy i ty jesteś jednym z tych

Którzy widząc cały ten pierdolony syf

Chcą mieć wpływ na sytuacji rozwój

Nie pozwól, by ktoś za ciebie kiedyś dokonał wyboru

To sprawa honoru w świecie bez kolorów

Tak niewiele możliwości, lecz nie trać cierpliwości

Bo to ostatni klucz, co otworzy drzwi

Do spokojnych dni; ziomek, mówię ci, zaufaj mi

Chora rzeczywistość poluje, zastawiając sidła

Ej, ty, czy ta gra ci nie zbrzydła?

Wiesz, kto to wygra

Kto złapie dobry wiatr i rozwinie na nim skrzydła

Zanim się okaże jak resztki marzeń i idące z nimi w parze

Wymarzony spokój utonął gdzieś w rynsztoku

Czy błysk w twoim oku świadczy o tym, że rozumiesz

Czy raczej z boku stoisz, nie wpierdalać się wolisz?

Wiem, też się boisz, widząc kolejny próg

Czas dokonać wyboru dziś, dziś na rozstaju dróg

Oto kilka prostych słów, ty uwierz w ich prawdziwość

Jeśli chodzi o wybór, to zawsze masz możliwość

Lecz pamiętaj o tym, kiedy będziesz szedł własną ścieżką

Że zwykle dobrze wybrać jest ciężko, chyba już wiesz to

Oto kilka prostych słów, ty uwierz w ich prawdziwość

Jeśli chodzi o wybór, to zawsze masz możliwość

Lecz pamiętaj o tym, kiedy będziesz szedł własną ścieżką

Że zwykle dobrze wybrać jest ciężko

Elo, Hemp Gru, Ewenement, dwa tysiące jeden, Waco

- It's already the end -