Hotel nauczka - Kukon

Hotel nauczka

Kukon

00:00

02:58

Similar recommendations

Lyric

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Nie wiem co mam teraz zrobić

Nie wiem dokąd teraz iść

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Wiem, że ty byś tak nie zrobił

Wiesz, nie znamy się od dziś

Znowu się zawiodłem

Siedzę sam w hotelu

Wiem, że mam dziewczynę, ale chce dziś ruchać, pić

Znowu się zawiodłem

Na sobie i na tobie

Palę sam gibony, w sumie nie chce mi się żyć

Felicita, felicita

Jak smakuje kutas, co robi ci świat

Po nocy furą szalamy wśród gwiazd

Poznaję modelki co śmierdzą jak crack

Nie trafia do mnie twój jebany uśmiech

Stoję na schodach, przeliczam gotówkę

Bo zaraz stąd spadam i już nie zobaczysz mnie

To by już było na tyle

Siadam wygodnie na tyle

Patrzę bez ruchu przez szybę

Widzę jak machasz i nagrywasz mnie

I twoje słodkie pa pa już nie sprawia

Że nie chcę abyś stąd wychodziła i została jeszcze noc

I twoje słodkie pa pa

Już nie sprawia, że chcę abyś została tu jeszcze noc

Jeszcze noc

Jeszcze noc

Jeszcze noc

Jeszcze noc

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Nie wiem co mam teraz zrobić

Nie wiem dokąd teraz iść

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Wiem, że ty byś tak nie zrobił

Wiesz, nie znamy się od dziś

Ostatni raz wykrzycz co do mnie czujesz

Jest tu zimno, a silnik zagłusza twój cichy płacz

Znowu mnie zawiodłaś, więc dziś ci podziękuję

Zachowujesz się jak dzidzia, na kolanach ciągniesz płaszcz

Ostatni raz wykrzycz co do mnie czujesz

Silnik zagłusza twój cichy płacz

Znów mnie zawiodłaś (więc dokąd teraz iść?)

Zachowujesz się jak dziecko, na kolanach ciągniesz płaszcz

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Nie wiem co mam teraz zrobić

Nie wiem dokąd teraz iść

Znowu się na niej zawiodłem

Mój drogi przyjacielu

Wiem, że ty byś tak nie zrobił

Wiesz, nie znamy się od dziś

- It's already the end -